Autor: Zuzanna Stańska Data publikacji: 21.09.2015
digitalizacja , Your Paintings , Public Catalogue Foundation
Trzeba zacząć od tego, że Your Paintings jest absolutnie fantastyczną inicjatywą. Podjęło ją BBC we współpracy z zajmującą się digitalizacją i powstałą w 2003 roku Public Catalogue Foundation. Celem projektu jest zdigitalizowanie kolekcji olejnych obrazów należących do brytyjskich instytucji i udostępnienie ich w sieci za darmo. Wszystkich obrazów – od Rubensa po nikomu nieznanych lokalnych artystów.
200 tysięcy zdigitalizowanych obrazów
80 procent z tych obiektów jest praktycznie nie do zobaczenia w normalnych warunkach, ponieważ są składowane w magazynach, piwnicach, czy strychach różnych instytucji, takich jak muzea, szpitale, szkoły, czy nawet remizy strażackie. Projekt został uruchomiony w wersji beta na stronach BBC w połowie 2011 roku, udostępniając pierwsze 63 tysiące obiektów namalowanych przez 15 tysięcy różnych artystów. W sumie do roku 2012 zdigitalizowano 200 tysięcy olejnych obrazów i udostępniono całość, zgodnie z planem, na stronie BBC –
adres www znajdziecie pod linkiem
.
Jednym z wielu pozytywnych efektów digitalizacji połączonej z publikacją on-line nieznanych dotąd dzieł sztuki, było odnalezienie wśród nich nieznanej dotychczas pracy pędzla Anthony van Dycka – portretu Olivii Boteler Porter.
Źródło: http://www.bbc.co.uk/arts/yourpaintings/paintings/olivia-boteler-porter-d-1633-44470
Folksonomia dla każdego
Ale Your Painings to nie tylko tysiące obrazków z podpisami znajdujących się w jednym miejscu. BBC dołożyło starań, by był to projekt zarówno atrakcyjny (wizualnie) jak i użyteczny edukacyjnie. Na stronach projektu można obejrzeć podkasty nagrywane nie tylko przez
historyków sztuki
, ale też np. przez
komików
, oraz co ciekawe – tagować obiekty. Po raz pierwszy chyba na taką skalę w projekcie historyczno-sztucznym zastosowano folksonomię, czyli właśnie społeczne tagowanie. Było to niezbędne, by projekt miał sens – bo dla przykładu, jak znaleźć martwą naturę z homarem spośród 200 tysięcy obrazów, nie znając jej tytułu ani autora?
Żródło: http://tagger.thepcf.org.uk/
Przeciwnicy folksonomii (na szczęście jest ich coraz mniej) głoszą, że pozwolenie na indeksowanie niespecjalistom jest gwałtem na „akademickiej” nauce, co w sumie jest powtórzeniem bzdurnych zarzutów kierowanych wobec Wikipedii. Ale to temat na osobny artykuł. Tymczasem tagowanie trwa i pomysłodawcy zachęcają internautów do partycypacji, na stronie projektu można nawet znaleźć ranking najbardziej aktywnych, w danym tygodniu, taggerów – aby znaleźć się w Top 10 trzeba wykazać się otagowaniem co najmniej tysiąca obrazów. Dla mniej ambitnych, lub po prostu posiadających mniej czasu i zapału zaprojektowano odznaki – zielony pędzel dla początkujących, żółty dla nieco aktywniejszych i złoty pędzel dla wytrwałych za otagowanie co najmniej 1000 płócien.
Jak widać pomysł zaczerpnięte z gier działają doskonale w wielu kontekstach, bo w tagowaniu dotychczas wzięło udział przeszło 11 tys. Umieszczając na blisko 220 tys. Obrazów niebagatelną liczbę 6 milionów tagów!
Kolejnym krokiem rozwijającym projekt ma być digitalizacja i udostępnienie w internecie rzeźb znajdujących się w brytyjskich kolekcjach – inicjatywę wspiera potężny sponsor Your National Lottery, więc w niedługim czasie plany zostaną zapewne zrealizowane. Więcej o tym projekcie na
Your Sculpture blog
i Instagramie
@yoursculpture
Odwiedź
Public Catalogue Fundation