Autor: Zuzanna Stańska Data publikacji: 16.05.2015
przewodniki , Bring Your Own Device , Blutooth Low Energy , beacony , beacons , NFC , audioguide , audioprzewodnik , Muzeum Chopina w Żelazowej Woli , Guggenheim Museum , Artlens , ArtLens Cleveland Museum of Art „Collection Wall”
Przewodniki w postaci aplikacji mobilnych są najbardziej standardowymi projektami mobilnymi, jakie można spotkać w muzeach. Przy dzisiejszych możliwościach technologicznych oraz na skutek zjawiska „Bring Your Own Device” – czyli wykorzystywaniu urządzeń przynoszonych do instytucji przez odbiorców – naturalną koleją rzeczy aplikacje zastępują przestarzałe audioprzewodniki wypożyczane przez muzea.
Aplikacja mobilna w muzeum - spektrum możliwości
Smartfony czy tablety (szczególnie te o mniejszych ekranach jak iPady mini) są narzędziami doskonałymi do przybliżania zwiedzającym treści, których z różnych przyczyn (braku miejsca, kwestii konserwatorskich itd.) nie można zaprezentować w inny sposób. W aplikacjach można: udostępniać teksty, umożliwić odsłuchiwanie plików audio (na słuchawkach lub głośniku), odtwarzać filmy wideo (najlepiej z zewnętrznych serwisów streamujących, takich jak YouTube czy Vimeo, aby nie obciążać zbytnio samej aplikacji), prezentować reprodukcje, umożliwiając ich powiększanie (nawet kilkunastokrotne, jak w najnowszej aplikacji Prado, w której opublikowano gigapikselowe fotografie znanych dzieł z kolekcji muzeum). Oprócz tego możliwe jest publikowanie aktualności i kalendarza wydarzeń. Aplikacje mobilne mają wielorakie zastosowania, dając możliwość stworzenia projektu skrojonego na miarę potrzeb danej instytucji.
Audioguide i więcej
Najprostszym zastosowaniem smartfona w celach przewodnikowych jest zrobienie z niego audioguide’a. Tego typu projektem, niewykorzystującym wszystkich możliwości sprzętowych smartfona, jest aplikacja
Muzeum Chopina w Żelazowej Woli
, która posiada nawet charakterystyczną dla analogowych audioprzewodników elektroniczną wersję klawiatury numerycznej. Użytkownik, wybierając określony numer na klawiaturze, odtwarza dany plik audio z informacją o obiekcie.
Aplikacja mobilna - Chopin - Żelazowa Wola.
O wiele bardziej zaawansowanym projektem jest aplikacja Guggenheim Museum , która ma wszystkie najważniejsze funkcje, jakie muzeum może sobie wymarzyć. Aplikacja udostępnia kolekcje z przewodnikowymi opisami, uzupełnione o nagrania audio lub wideo. Oprócz tego zawiera ona podstawowe informacje o budynku wraz z jego mapą, informacje o dostępności dla niepełnosprawnych, kalendarz wydarzeń muzealnych, a nawet informacje, jak wesprzeć muzeum finansowo. Oferuje możliwość dodania poszczególnych dzieł do galerii ulubionych oraz podzielenia się nimi w mediach społecznościowych, jak również możliwość zakupienia biletu. Aplikacja ta zasługuje na uwagę także z innego powodu – uwzględnia potrzeby osób niedowidzących. Ma kontrastowy interfejs graficzny (czarno-biały), a teksty można powiększać.
Aplikacja mobilna - Guggenheim.
Personalizacja zwiedzania
Drugą tego typu realizacją jest wielokrotnie nagradzana aplikacja ArtLens Cleveland Museum of Art , która pozwala na spersonalizowanie doświadczenia wizyty w muzeum. Artlens wykorzystuje technologię rozpoznawania obrazu, dzięki której użytkownicy otrzymują w łatwy i szybki sposób informacje o danym obiekcie – wystarczy, że nakierują na nie kamerę swojego iPhone’a czy iPada. Artlens opiera się na skomplikowanym systemie lokalizacji użytkownika w budynku muzeum. Dzięki temu możliwe było zbudowanie funkcjonalności o nazwie „Near You Now” pokazującej dzieła znajdujące się w pobliżu zwiedzającego. Użytkownicy mogą uzyskać informacje o obiekcie a także filmy czy nagrania audio.
Artlens jest wyjątkowy także ze względu na poziom personalizacji – każdy użytkownik może stworzyć własną ścieżkę zwiedzania muzeum, która potem jest dostępna dla innych użytkowników, obok „oficjalnych”, kuratorskich ścieżek. Każde dzieło użytkownik może dodać do galerii ulubionych. W aplikacji znajduje się specjalny ranking dzieł najczęściej „lubianych” przez użytkowników i szczególnie polecanych przez samo Muzeum (Top Ten). Aplikacja wykorzystuje algorytm rekomendacji obiektów z kolekcji, zbudowany na potrzeby umieszczonej na ekspozycji gigantycznej multimedialnej ściany nazwanej „Collection Wall”.
Artlens jest wyjątkowym projektem aplikacji muzealnej, pod wieloma względami bardzo innowacyjnym. Przy jego projektowaniu nie uniknięto jednak błędów. Przede wszystkim aplikacja jest ciężka, waży absurdalnie dużo. Po ściągnięciu aplikacji użytkownicy są proszeni o pobranie dodatkowych materiałów, co przy szybkim łączu trwa minimum 10 minut. Inną kwestią jest User Experience, czyli użyteczność rozumiana choćby jako łatwość nawigacji – przy licznych funkcjonalnościach w aplikacji, szczególnie iPhonowej (ze względu na mniejszy niż na iPadzie ekran) można zwyczajnie się zgubić.
Technologie rozpoznawania obrazów
Artlens wykorzystuje technologię rozpoznawania obrazów – pod względem szybkości prezentowania treści użytkownikom jest to bardzo wygodne rozwiązanie. Dostępne są także inne narzędzia rozwiązujące tę kwestię – od zwykłego widoku listy z możliwością wyszukiwania obiektów, przez kody QR, technologie zbliżeniowe (np. NFC), aż po technologię Blutooth Low Energy i beacony. Wszystkie mają swoje wady i zalety, ale najkorzystniejsze wydaje się zastosowanie beaconów.